sobota, 10 maja 2014

Krem BB, CC czy DD a może EE? - Rewolucja kremów czy tylko chwyt marketingowy?


Hej Kochane! :)

Dzisiaj coś o „alfabetycznych” kremach.

Na rynku jakiś czas temu pojawiły się kremy BB, które zaczęły robić dużą furorę, zaraz po nich na rynek weszły  kremy CC a nawet DD ostatnio na rynku zagranicznym także i kremy EE. Co to są te kremy i czy przypadkiem firmy kosmetyczne nie chcą tylko zarobić na naiwności konsumentek?


Tak więc od początku:

Krem BB czyli Blamish Balm” (krem korygujący) to zazwyczaj lekki krem z dodatkiem pigmentów którego zadaniem jest nawilżyć, wyrównać koloryt skóry. Ma mieć lekkie krycie a także zawierać filtry przeciwsłoneczne. Nadaję się do cer bez problemów, ponieważ nie zamaskuje niedoskonałości

Krem CC czyli  Color Control Cream” ten krem ma być lepszy od BB ponieważ ma zapewniać lepsze krycie, w składzie ma mieć więcej substancji nawilżających i nadawać się do cer z problemami takimi jak przebarwienia, zaczerwienienia czy trądzik.

Krem DD „Dynamic Do All” - kremu tego jeszcze nie ma na polskim rynku, jako pierwszy został wprowadzony przez firmę Julep. Zapewne za jakiś czas i na polskim rynku pojawią się kremy DD ale cóż takiego one mają robić? W założeniu ma mieć jeszcze lepsze krycie i lepsze właściwości pielęgnujące, ma być przeciwzmarszczkowy i rozświetlający i skierowany dla konsumentek z cerą dojrzałą.

Jakby tego było mało producenci już przygotowują krem EE - „Energy Enhancing”, który ma nawilżać , matowić i pielęgnować i być jeszcze lepszy niż wcześniej wymienione.

I właśnie - czy to już nie zaczyna być przesadą? Zaczęliśmy od BB a teraz dążymy do kremu ZZ który ma zdziałać kolejne cuda?

zdjęcie pobrane ze strony: www.julep.com
Niestety jak na razie na naszym rynku dostaniemy tylko kremy BB i CC. Ale czy te następne literki alfabetu to nie jest już tylko chwyt marketingowy? BB się sprzedało CC też się sprzedaje nieźle. Czy producenci po prostu nie próbują tylko napędzać rynku? Cóż pozostaje nam poczekać na pojawienie się następnych alfabetycznych kremów, ale nie dajmy się zwariować, szczególnie, iż kremy te od siebie nie bardzo się różnią.

Piszcie w komentarzach co Wy na ten temat sądzicie ☺

Buziaki Wasza Vivienne :*

sobota, 19 kwietnia 2014

BB Eveline 8w1

Witajcie!

Dziś przedstawię Wam własną opinię Kremu BB Eveline 8w1. Producent zachwala go i sporo obiecuje  dlatego skusiłam się go wypróbować i sprawdzić czy te obietnice zostaną spełnione, czy jednak stanie się tak jak zazwyczaj – czyli obietnice obietnicami a efekt żaden. 

O to jak powinien działać krem wg producenta :

Błyskawiczny efekt 8 w 1:
  • długotrwale i skutecznie matuje
  • zmniejsza widoczność porów
  • wyrównuje koloryt cery
  • pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
  • intensywnie nawilża 24h
  • wygładza i rozświetla
  • redukuje oznaki zmęczenia
  • SPF 15 chroni przed UVA/UVB”
OK, wszystko to brzmi pięknie jednak jaka jest rzeczywistość? Pieniądze wydane, produkt otwarty – czas zmierzyć się z obietnicami producenta J

Pierwsza obietnica tyczy się uczynienia skóry bardziej matową, jednak po nałożeniu nie powiedziałabym aby skóra miała matowy wygląd bardziej jest rozświetlona niż matowa. Ja na ten krem nakładałam puder transparentny aby uzyskać efekt matu. Niestety ten efekt bardzo krótko się utrzymuje i po 2-3h w strefie T moja buzia się już świeci. Dalej producent zapewnia o zmniejszeniu widoczności porów. 

Czy zmniejsza? Ehh...znów nic z tego, ja przy mojej mieszanej cerze z problemami nie zauważyłam takiego efektu.
Krem faktycznie wyrównuje koloryt cery ale niestety co do krycia lekkie zaczerwienienia pokrywa i je wyrównuje ale jeśli macie problem z trądzikiem lub zmiany potrądzikowe to już sobie krem z tym nie radzi i trzeba je maskować korektorem. Co do koloru nie mam bardzo jasnej cery ale odcień jasny jest trochę dla mnie za ciemny. Krem jest bardzo lekki i oczywiście nawilża skórę, nie zatyka porów. Ma bardzo przystępną cenę i jest dość wydajny.

Kupować i używać czy raczej trzymać się od niego z dala? Jako zastępstwo podkładu na lato owszem kupować – bo jest bardzo lekki ale na co dzień, kiedy musimy czy chcemy wyglądać perfekcyjnie, w szkole czy w pracy, to niestety krem BB Eveline 8w1 nie sprawdzi się, chyba że macie idealną cerę, która się nie przetłuszcza.

pozdrawiam serdecznie
Vivienne Night

ps. Korzystając z okazji chciałabym Wam wszystkim życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych! :)